dzisiaj zaskakiwały nas ilości.
ilość niewypitej kawy mnożąca ilość obecnego wszędzie deszczu. wszystko to w porozumieniu z ilością wczoraj wypitej żołądkowej wydrążało w okolicach oczu rynny. ilość piany w wannie potęgowała rozczulającą niemożność chłonięcia wszystkiego jak gąbka. tak też vinylowe radiohead wycisnęło ze mnie wszelkie deszcze. wszelkie dreszcze.
dzisiaj zaskakiwały nas miłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz