piątek, 21 sierpnia 2009

szaszaszaszaszaaaaał



skoki, wrzaski, piski, śpiewy, wycia, nucenia, kwiki, podskoki, salta i gwiazdy..

bomba pozytywnych emocji eksplodowała na strzeleckiej. zapalnikiem okazał się wyżej zamieszczony utwór - i'm from bacelona - we're from barcelona. za sprawą owych skocznych dźwięków sople pesymizmu zwisające z sufitu roztapiają się, przemieniając w krople nieskazitelnie czystego optymizmu rozlewając się po podłodze szeroką falą entuzjazmu.

mam nadzieję, że zalejemy dzisiaj sąsiadów!

SZAAAAAAAAAAAAAAAŁ
[w]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz