poniedziałek, 31 sierpnia 2009

arizona dream






jesień czule zagląda nam przez okna o poranku. aż szyby wilgotnieją od tego widoku. sny wydłużają swoje szyje, by zorientować się w stanie świata. wstanie zaś wydaje się niemożliwe...

cytat z wojtka w półśnie: godzina 10 ślizga się po mokrych posadzkach miasta, mokrego niczym brzuch ryby

[k]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz